środa, 13 listopada 2013

Otręby owsiane + miód + sok z cytryny


Już od dawna chodziła za mną myśl o domowej maseczce, ale nigdy nie było czasu. To szkoła i zaliczenia, to przygotowania na przyjście dzieciątka, to obowiązki domowe, zawsze coś. Była też obawa, że zrobię sobie a dokładnie mojej cerze krzywdę. Mam bardzo wrażliwą i suchą skórę. W tym zimnym sezonie na twarzy pojawiają mi się różnej wielkości plamy takiej jakby łuszczącej się skóry. Przy używaniu podkładu, po kilku godzinach w miejscach tych plam mam takie jak ja to mówię `paćki`. Czyli nic innego jak pozostałości podkładu w większej ilości, nie wiem jak to inaczej opisać. Za to na reszcie ciała skóra jest tak sucha, że mam całe białe nogi. Jak przez przypadek ją naciągnę przy siadaniu, leżeniu czy jakiejkolwiek czynności zaczyna swędzieć, szczypać. Dermatolog zalecił Wit. A i kremy, balsamy. Wszystko dawało efekty ale na krótko. 
Wracając do maseczki. użyłam otrąb owsianych, miodu oraz soku z cytryny.


Otręby owsiane
Mają działanie kojące, odżywcze, tonizujące. Zawierają polifenole co wpływa odmładzająco i wygładzająco na skórę. Można z nich również zrobić piling.

Miód
Nawilża, regeneruje i oczyszcza skórę. Jest doskonałym środkiem antybakteryjnym i przeciwzapalnym.

Sok z cytryny, cytryna
Zawiera Wit. C, która zapobiega przedwczesnemu starzeniu się skóry oraz pomaga w walce z trądzikiem. Za pomocą cytryny możemy także usunąć przebarwienia skórne. Osoby z tłustą cerą znajdą w niej swojego sprzymierzeńca ponieważ działa tonizująco, zwęża pory i odświeża skórę.


Jak zrobić maseczkę ? 


Potrzebujemy:



  • 2-3 łyżki otrębów owsianych
  • łyżkę miodu
  • 1-2 łyżki soku z cytryny

Przygotowanie:


Otręby zalewamy 2-3 łyżkami gorącej wody i odstawiamy aż do czasu kiedy będą miękkie. Kiedy przestygną, wciągną wodę i staną się miękkie dodajemy miód i sok z cytryny. Dobrze mieszamy. Maseczkę nakładamy na dobrze oczyszczoną skórę. Zostawiamy na ok. 25 minut. Następnie zmywamy letnią wodą. 

UWAGA! 

Nie podjadamy maseczki, bo trzeba będzie zrobić drugą ;)

A oto moje pozostałości po maseczce 





Rano postaram się zrobić jakąś maseczkę na włosy. Jak tylko zdążę to wieczorkiem pojawi się post ;)
A teraz Dobranoc ;)

1 komentarz:

  1. Ja otręby kocham w wersji 'jedzeniowej' :D Próbowałam kiedyś zrobić z nich maseczkę ale wielkich efektów nie było.
    Jeśli jeszcze nie brałaś udziału - zapraszam na konkurs z Beauty Lash Pro :)
    Buziaki, Michalina.
    www.soinspiring.pl

    OdpowiedzUsuń