sobota, 9 listopada 2013

TestMeToo


Dzisiaj rozpoczęłam zabawę z TestMeToo. Z reguły sceptycznie podchodzę do stron tego typu, ale widziałam na kilku blogach wpisy z recenzją produktów z tej strony więc postanowiłam spróbować.  W końcu to nic nie kosztuje, więc nic nie tracę. Jeżeli ktoś również chciałby spróbować swoich sił w tym serwisie to podaje link. Owszem, jest to link polecający. Nie chcę nikogo naciągać więc uprzedzam! Jeżeli zarejestrujesz się z tego linka Ty nic nie tracisz a ja poszerzam swoje 'audytorium'. 
Od samego początku zdobywasz punkty, za przejście przez samouczka, za uzupełnienie danych. Za wysyłanie zaproszeń przez maila, a także przez facebooka. Można udostępnić na Fejsie lub tez na Twitterze, albo tak jak właśnie ja napisać posta na swoim blogu ;) 
Jestem bardzo ciekawa czy dostanę coś do testowania. Już wypełniłam swoją pierwszą wstępną ankietę, teraz tylko czekam na rozwój zdarzeń. Jak tylko będę wiedziała coś więcej to dam znać ;)
A TU link do rejestracji 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz